Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Jako, że moim narzędziem pracy jest samochód chcąc, nie chcąc muszę dość często zaglądać na stacje paliw. Firma w której pracuję korzysta z kart rabatowych Orlen więc najczęściej zaglądam na na stacje tej sieci w całej Polsce by zatankować, coś przekąsić, zrobić małe zakupy. Wczoraj wieczorem wracając z dość długiej trasy postanowiłem wstąpić na stację przy płatnej autostradzie A4 Katowice-Kraków tuż przed punktem poboru opłat na Balicach, tym razem nie tankować. Znając standardy obsługi na stacjach Orlen spodziewałem się miłej i sprawnej obsługi. Pierwsze zdziwienie: 3 kasy ,a tylko 1 osoba zajęta robieniem hot-dogów klientom,którzy podeszli przede mną.Po chwili pojawił sie drugi mężczyzna. Poprosiłem o kawę , hot-doga i papierosy.Rachunek 18 złotych, dziwne bo ceny na stacjach kończą się na groszówki ale nie to jest istotne.Sam włożyłem kartę Vitay do pin pada, komunikat "doliczono 100 punktów" Pytam dlaczego tylko 100? Panowie zgodnie odpowiadają"bo tyle się należy".Mówię ,że przecież brałem papierosy(0 pkt), kawę(100) i hot-doga(100) po czym zażądałem paragonu, którego mi wcześniej nie wydano.Pracownik pogrzebał przy drukarce ,po czym wyjął pasek paragonów z którego oderwał mój (ostatni)- sprytne paragony zwijają się do środka drukarki i klient ich nie widzi, i nie dostaje.Na moim paragonie widniały tylko papierosy i hot-dog- razem 13.49 zł, kawy( za którą zapłaciłem) nie było.Następnie na moje żądanie kasjer "wstukał" kawę na kasę i doliczył mi brakujące 100 pkt.Nie usłyszałem słowa "przepraszam" czy czegoś w tym rodzaju i to zdenerwowało mnie najbardziej. Całe zdarzenie zgłosiłem na infolinii Vitay. Tak oto wygląda promocja "Kawa gratis" wg.pracownika stacji nr 4002.Klienci robią zakupy powyżej 30 zł,a jest ich wielu przy tak ruchliwej drodze jak A4, kasjer nie informuje ich o przysługującej gratisowej kawie, po czym sprzedaje "darmową kawę" innym a pieniążki do własnej kieszeni... Mam nadzieję, że to odosobniony przypadek. Ocenę reszty działalności tej stacji sobie daruję bo postawa kasjera przesłoniła wszystko.