Opinia użytkownika: Katarzyna_447
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: Udałam się do placówki pocztowej na Rynku Nowomiejskim w Toruniu by wysłać przesyłkę listową zagraniczną. Wcześniej sprawdziłam w internecie na stronie Poczty Polskiej koszt przesyłki listowej polecony priorytet z zadeklarowaną wartością do USA. Z zapakowaną przesyłką udałam się do punktu. Oczywiście była kolejka, lecz na szczęście otwarte były oba okienka, co rzadko się zdarza na tej poczcie. Po około 5 minutach oczekiwania, nadeszła moja kolej. Pani w okienku miała problem z wyceną przesyłki, ustaleniem czy opcja którą wybrałam jest dostępna, jaki rodzaj potwierdzenia powinnam wypełnić. Ponieważ wcześniej wysyłałam już takie przesyłki, lecz bez zadeklarowanej wartości, wypisałam jeszcze w domu standardowe potwierdzenie nadania listu poleconego. Pani stwierdziła, że to nie takie potwierdzenie, wzięła je, podarła i wyrzuciła. Dała mi nowy druk, który zaczęłam wypełniać. Wtedy zorientowała się, że to przesyłka zagraniczna, więc zaczęła szukać innego potwierdzenia na przesyłkę zagraniczną. Pytała przy tym inną pracownicę, gdzie taki druk znajdzie. Po kolejnym sprawdzeniu w komputerze, okazało się, że jednak nie mogę do USA wysłać przesyłki listowej polecony priorytet z zadeklarowaną wartością. I okazało się, że muszę wypisać jeszcze raz potwierdzenie nadania, takie samo które wypisałam w domu i które zostało zniszczone przez panią w okienku. Przesyłka została oklejona dziesięcioma znaczkami. Pytanie tylko, czy przesyłka dojdzie? Kompetencja personelu niewystarczająca. Rozumiem, że obsługa takiego klienta jak ja nie zdarza się za często, ale jak widać może się zdarzyć i do końca nie byłam przekonana czy faktycznie nie mogłam wysłać takiej przesyłki jak chciałam. Obsługa mojej osoby zajęła około 5 minut, tworząc kolejkę. Na stoliku, gdzie można usiąść i wypisać np.: potwierdzenie nadania, mnóstwo papierków, kawałków znaczków, potwierdzeń itd.