Opinia użytkownika: EGO;)
Dotycząca firmy: Cukiernia Pokusa
Treść opinii: Dostałam telefon, że popołudniu wpadną do mnie znajomi na kawkę. Jak kawka to pasuje do niej coś słodkiego. czas na pieczenie nawet miałam niestety chęci brak! ;) Pomyślałam: od czego są cukiernie. Powinny ratować człowieka także w takich sytuacjach. skoczyłam do Orzecha bo tam Pokusa ma swoje stoisko. A tu wielkie rozczarowanie. Pokusy brak! Podobno już od jakiegoś czasu. Mi jednak umknęła ta sprawa. Zlikwidowano stoisko Pokusy w Orzechu a pozostało tylko to nowo otwarte w Galerii Viva. Szybko pobiegłam tam. W środku było dwie klientki. Jedna z nich zastanawiała się bardzo długo co kupić, jakie ciasto wybrać. A ja miałam czas zrobić mała obserwację. Pomieszczenie Pokusy było dość czyste. Podłoga pozostawiała wiele do życzenia. Jednak ze względu na pogodę można było to jeszcze zrozumieć. Było mokro oraz sporo błota. Niestety nanieśli je klienci. Stoliki były przetarte. Jednak wystrój wnętrza czyli kwiaty były mocno zakurzone. Wyglądały jakby nie były przecierane od dnia otwarcia. Warto o tym przypomnieć. Szklana gablota w której wystawione było ciasto prezentowała się dobrze. Była przetarta. Wszystkie ciasta miały dobrze oznaczone nazwy i ceny. Jednak nie było zbyt duzego wyboru ciast. Ekspedientka była osobą uprzejma i bardzo cierpliwa. Klientce przede mną cierpliwie odpowiadała na pytania typu: a jakie to jet ciasto? a jaki ma skład? a czy jest dobre? a czy inni go biorą? itd itp. ;) Mnie także poleciła jedno z ciast bo niestety nie było mojego ulubionego. Wzięłam więc kawałek ciasta zważony przez panią. Zapakowała mi go w ładny firmowy papier i podała razem z paragonem. Ekspedientka zaczęła potem obsługiwać następną osobę w kolejce. Niestety zapomniała o podziękowaniu mi i pozostałym klientom. Nie pożegnała nas też.