Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: empik
Treść opinii: Po raz kolejny zawiodłam się na ofercie muzycznej Empiku. Najczęściej nie ma tego czego się szuka. Ostatnio skuszona gazetką Empiku w której reklamowali płytę Adele 21 chciałam ją kupić. Nie było jej jednak ani w Empiku na Bielanach, ani na rynku. To nie pierwszy raz. Na półkach panuje misz-masz, a pytając obsługę już przyzwyczaiłam się, że najczęściej usłyszę „Nie ma ale możemy zamówić”. Nie mam ochoty na takie zamawianie. Zakup płyt traktuję jak impuls. Lubię wejść, pooglądać i wyjść z nową płytą, za chwilę posłuchać jej w samochodzie. Płyta to nie suknia ślubna, pomyślcie o tym tam na górze w Empiku, bo mam wrażenie, że od pewnego czasu tym działem Waszej oferty przestali zarządzać ludzie, którzy pasjonują się muzyką i rozumieją potrzeby klienta, a płyty zaczęły być z jednej strony traktowane jak ziemniaki (chodzi o sposób ekspozycji), a z drugiej sprzedawane jak dobro luksusowe, po które trzeba się zapisywać, zamawiać. Nie tędy droga.