Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Lodowisko "Toropol"
Treść opinii: Wybierając się na lodowisko Toropol na początku musiałam zakupić normalny bilet oraz wypożyczyć łyżwy, pod zastaw - dowód osobisty. Pan obsługujący punkt wydał mi dość zmarnowane łyżwy mojego rozmiaru. Udało mi się wyprosić o poszukanie innych, w lepszym stanie. Następnie udałam się do szatni. Tam zaskoczył mnie tłum ludzi, nie miałam nawet gdzie usiąść, założyć łyżwy. Szatnia na okrycia wierzchnie i buty oczywiście płatna. W przebieralni na podłodze woda i mnóstwo piasku. Można było się zabić. Wchodząc już na lodowisko musiałam uważać, żeby nikt mnie nie potrącił, podobnie podczas trwania ślizgawki. Niektórzy, przede wszystkim chłopcy i mężczyźni jeździli szybko i popisywali się, co przeszkadzało na pewno tym, którzy dopiero uczyli się jeździć. Minusem była także muzyka w tle, której prawie w ogóle nie było słychać. Gdyby nie wysokie ceny biletu i zużyte łyżwy chodziłabym częściej na lodowisko.