Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Anna_2449

Dotycząca firmy: Instytut Urody Sakura

Treść opinii: Kupiłam na grouponie kupon na czterostopniową regenerację włosów w Sakura Dance & Beauty. Poszłam tam z bardzo pozytywnym nastawieniem, ponieważ moje włosy były w bardzo złym stanie. Szczególnie suche końcówki i masa wypadających włosów. Pierwsze wrażenie po wejściu : genialnie! schludnie, klasycznie, a przy tym interesująco i ciepło urządzone wnętrze. Pani przyjmująca klientów również schludna, zadbana, bardzo sympatyczna. Byłam trochę wcześniej więc zaproponowała mi, żebym usiadła i zaproponowała kawę lub herbatę. Podziękowałam i usiadłam na wygodnej dużej kanapie, wzięłam ze stosu bardzo interesujący magazyn i relaksując się czytałam i czekałam na swoją kolej. Gdy była już 13.30 poproszono mnie, żebym jeszcze chwilę poczekała, bo jest małe opóźnienie. Wydało mi się to trochę nieprofesjonalne, bo nie raz komuś się spieszy, ma wyliczony czas i nawet 5 minut robi mu różnicę. Mi akurat się nigdzie nie spieszyło, a magazyn był ciekawy, więc powiedziałam, że nie ma problemu. Przynajmniej nikt nie zostawił mnie bez informacji i nie musiałam sama upominać się, że to już mój czas. Po chwili przyszła pani, która miała zająć się moimi włosami. Miło mnie zaprosiła i powiedziała, żebym wzięła ze sobą magazyn, bo trochę to będzie trwało. Atmosfera była bardzo przyjazna, taka domowa. Usiadłam na fotelu i poddałam się zabiegom. Czytałam ciekawy magazyn, rozkoszowałam się zapachami tego, co pani "zabiegowa" nakładała mi na głowę i czekałam na efekty, uradowana, że w końcu będę miała piękne włosy. Po oczyszczeniu włosów, nałożeniu odżywki regeneracyjnej, nawilżającej a na koniec fluidu nabłyszczającego, przyszedł czas na obcięcie końcówek. I wtedy jakoś cały dobry nastrój i domowa atmosfera prysnęły. Najpierw miła pani zamieniła się w znudzoną już tym co robi i zaczęła komentować moje włosy - kiedy chciałam się poradzić co najlepiej zrobić na wypadające włosy i zaczęłam: "Bardzo mi się ostatnio przerzedziły..", "miła" pani skomentowała: "No właśnie widzę...". Według mnie nie powinna w ten sposób tego komentować, ale już przymknęłabym na to oko, gdyby potem padła jakaś sensowna porada. Ale niestety nic. Musiałam ją wydusić. Wydusiłam w końcu "Tylko tabletki..". Żeby się dowiedzieć jakie, też musiałam się dopytywać. Ta ostatnia prowadzona w niemiłym tonie rozmowa zatarła całe dobre wrażenie. Poza tym w trakcie dopiero dowiedziałam się, że efekt po jednym zabiegu utrzymuje się do półtorej miesiąca, a potem trzeba go powtórzyć jeszcze dwa razy, żeby mieć spokój na rok. O tym w ogłoszeniu reklamowym nie było napisane. Owszem za jednorazową wizytę z kuponem grouponu zapłaciłam 90zł, ale żeby uzyskać efekt o jakim się myślało, że będzie po tej jednej wizycie, trzeba pójść jeszcze dwa razy - już bez zniżki, co daje 2x225zł, czyli 450 + 90 i wychodzi 540zł. Ale nikt nie napisał superzregenerowane włosy, zdrowe i lśniące, nawet najbardziej zniszczone za 540zł! Za to było superzregenerowane zdrowe i lśniące za 90zł. Niby kłamstwa wprost nie było, ale w pewien sposób czuję się oszukana. Włosy owszem są zregenerowane, ale moje oczekiwania były większe. Za 90 zł ok, ale jeśli wydałabym na to 225zł jak w normalnej ofercie, to chyba nie mogłabym sobie tego darować. Bo efekt jaki uzyskałam oceniam tak na 70 zł, maksiumum to 90zł. I tylko dzięki tej zniżce nie żałuję. (Aha i toaleta - bardzo ładna, widać,że nowo urządzona, ale..... śmierdząca moczem.... ) Podsumowując - wystrój wnętrza i ogólnie panująca atmosfera bardzo przyjazna i miła, ciepła, stwarzająca doskonałe warunki do relaksu. Pani "zabiegowa" odbędniła fuchę, brak zaangażowania i rzetelnej porady. Efekt - gorszy od oczekiwanego.