Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tchibo
Treść opinii: Bez większych nadziej weszłam dziś do sklepu Tchibo by zobaczyć czy przypadkiem nie kupię rękawiczek. Kupione kilka tygodni wcześniej byłam tak zdolna iż zgubiłam. Tak jak było do przewidzenia rękawiczek nie dostałam. Przyjrzałam się dość pobieżnie bieżącej ofercie sklepu poczym podeszłam do lady. Za nią stały dwie Panie, obie ubrane według dres codu obowiązującego w firmie miały przypięte identyfikatory. Dopytuję jedną z Pań o rękawiczki po czym stwierdzam iż albo są w ofercie internetowej ewentualnie mogę spróbować w outlet Tchibo. Sprzedawca potwierdza iż mój trop i kierunek dalszych poszukiwań jest jak najbardziej słuszny. Tyle w temacie rękawiczek. Pytam się czy w ofercie jest kawa różana używając skrótu myślowo słownego. Pani mi odpowiada najpierw że nie , była na walentynki. Sprzedawczyni jednak zmienia jednak po chwili swoją odpowiedź i stwierdza iż może mi ją przygotować zastrzegając iż pod warunkiem iż uda jej się ją wprowadzić do systemu. Sprawdza, wstukuje coś do komputera i okazuje się iż kawę o pożądanym smaku dostanę. W między czasie daje mi katalog. Kawa zostaje szybko przygotowana i co do jej smaku i klasy nie mam absolutnie zastrzeżeń. Problem pojawia się w momencie wydania reszty. Koniec w końców dostaję 20 groszy wzięte z drugiej kasy. Bez proszenia odnajduję w portfelu 10 by wszystko było tak jak być powinno. Sprzedawczyni nie przypomina mi o karcie z pieczątkami. Na paragonie który otrzymam widnieje godzina świadcząca o nie przestawionym zegarze i zamiast 19:45 jest 20:45