Opinia użytkownika: Dubrovnik
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Potrzebowałem kupić kupić kilka podstawowych produktów: pieczywo, sałatę, ser, wędlinę, pomidory. Rzeczy, które raczej kupuję w małym sklepie spożywczym, ale jadąc koło marketu postanowiłem zaryzykować. Czasu miałem niewiele, wiec bez oglądania się po półkach wkładam do koszyka co potrzebuję. Na stoisku warzywnym wybór niezły. Wybieram lodową sałatę z Hiszpanii, takiegoż ogórka na wagę. Ceny niezłe i towar całkiem świeży. Z pomidorów rezygnuję - paskudne, jak to zwykle o tej porze roku. Zamiast nich pakuję puszkę włoskich, w bez skórki. Jakość pewna, tylko cena trochę przesadzona (bywają sporo tańsze w innych miejscach). Do tego oliwki z Grecji - ta sama uwaga, cena słoiczka w przeliczeniu na kilogram to ponad 20 euro (brrr). Na stoisku z pieczywem ok. Spory wybór, świeżo i czyściutko. Wędliny Pani podaje zza lady. Miła, uśmiechnięta i doradziła niezłą kiełbaskę "na szaro". Idę do kasy. Po drodze z trudem omijam jakieś palety, kartony i paczki. Trochę przeszkadzają w manewrowaniu wózkiem. Przy kasach niezła kolejeczka - ze 20 osób i tylko dwie kasy czynne. Po powrocie do samochodu sprawdzam czas: około pół godziny od wejścia do sklepu, z tego większość w kolejce do kasy. Chyba jednak takie drobne zakupy będę robił w małym sklepiku blisko domu.