Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Cynamon Cafe
Treść opinii: Kiedy wybraliśmy się we dwoje do miejsca, w którym chcieliśmy usiąść przy kawie z dala od głośnej muzyki i tej części populacji, która swoje emocje najlepiej wyraża wpatrzona w mecz z kuflem piwa, jednoznacznie uznaliśmy że będzie to Cynamon. Już pal sześć, że pod lokalem nie ma mowy o zaparkowaniu samochodu - przejść się kilka kroków w sumie można. Można czuć się niepewnie wchodząc w kamienicy po starej i niezbyt stylowej klatce schodowej na piętro zajmowane przez kawiarnię, jednak pomimo ciasnoty samego pomieszczenia, oraz niewielkiej ilości miejsca pod niewielkimi stolikami nie czuliśmy się ani trochę zawiedzeni. Zostaliśmy przywitani przez obsługę, zarówno przez miłą panią za barem, jak i przez kelnera. Cynamon jest małym lokalem, jednak jak przystało na senny wieczór w środku tygodnia wolnych stołów nie brakowało. Senność może udzieliła się i obsłudze, jako że karty dostaliśmy po ciągnących się w nieskończoność dwóch minutach, jednak potem już było tylko lepiej - rozgadany, uśmiechnięty i ujmujący kelner służy radą, odpowiada na pytania na temat każdej interesującej nas pozycji w karcie, po (naprawdę szybkim) otrzymaniu zamówienia przychodzi, zagada, interesuje się czy podać coś jeszcze. Ani za często ani za rzadko. Przy tym zero nachalności. Z jednym wszakże wyjątkiem - nieśmiałe zapytanie o to, czy można podać rachunek było dość wyraźną sugestią że wypadałoby nam kończyć - niedługo kawiarnia będzie zamykana. Cóż, w końcu środek tygodnia. Żegnani jesteśmy równie wylewnie jak byliśmy witani. Kawa wyśmienita, desery może trochę za słodkie i przez to ckliwe. Niezwykle bogaty asortyment, w tym piwa i inne alkohole. Ceny umiarkowane: około 6 - 9 zł za małą kawę, plus cztery złote za dużą - jednak wartą swojej ceny. Cukierki podawane wraz z rachunkiem stanowią miłe podsumowanie wieczoru. Może kawiarnia ta nie jest absolutną rewelacją, jednak warta uwagi.