Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: PSS Społem

Treść opinii: Wracając ze spaceru postanowiłam po drodze zajść do sklepu zrobić małe zakupy. Sklep jest samoobsługowy, więc go obeszłam i wrzuciłam do koszyka co mi potrzeba. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to jak potraktowała mnie Pani przy kasie. Nie dość, że kolejka była długa to dyskutowała z koleżanką, która mogłaby otworzyć drugą kasę i szło by dużo sprawniej. Niestety obie ekspedientki na to nie wpadły, więc stałam w tej długiej kolejce, a jak już przyszłą moja kolej to Pani skasowała moje zakupy i powiedziała ile mam zapłacić. Dałam 50zł i kasjerka stwierdziła, że nie ma mi wydać. Zapytała koleżankę, czy ma rozmienić, ale ta bez zaglądania do kasy odpowiedziała, że nie. Pani poinformowała mnie, że będzie musiała mi wydać drobnymi, ale to też pieniądze, więc nie byłoby żadnego problemu. Zaczęła liczyć pieniążki i stwierdziła, że nie ma 70gr, więc może wezmę lizaka, albo płatną reklamówkę. Obie rzeczy nie były mi potrzebne, a doskonale widziałam, że ma pieniążki tylko nie wiem dlaczego nie chce mi ich dać. Nadal nalegała żebym wzięła chociaż reklamówkę. Kiedy stanowczo odparłam, że nie potrzebuję, bo noszę swoją torbę ekologiczną Pani zrobiła dziwną minę i powiedziała do koleżanki żeby zajrzała do swojej kasy może jednak ma rozmienić chociaż 10zł. Okazało się, że koleżanka miała rozmienić 50zł tylko wcześniej nie chciało jej się iść do kasy i zobaczyć. Przez obydwie ekspedientki straciłam mnóstwo czasu i nawet "do widzenia", gdy wychodziłam. Przez ten incydent nie lubię zachodzić do tego sklepu. Stracono jednego klienta.