Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: SKOK
Treść opinii: Sprawdziwszy wcześniej na stronie i adres i godziny otwarcia SKOK Wołomin i po trosze pamiętając gdzie to jest gdyż dawno bo dawno ale już tam byłam po godzinie 15 obieram kierunek na ul. Jasną. Zauważyć tu należy iż lokalizacja jest dość nie typowa, kasy SKOK zajmują jedno pomieszczenie na pierwszym piętrze kamienicy należącej do Krajowej Rady Spółdzielczości (KRS). Już po wejściu wiem iż dobrze trafiłam. Wcześniej na tablicy na fasadzie budynku na liście najemców widzę swój cel wizyty. A na parterze oprócz stojącej nisko tablicy są a jakże egzemplarze gazety Dobry Znak. Dalej może i bym miała problem gdzie się dalej udać ale tu jak napisałam zaczyna pracować moja pamięć wzrokowa. Krętymi schodami udaję się na pierwsze piętro. U ich szczytu widzę zawieszoną pod sufitem metaliczną tabliczkę firmową. W drzwiach pani , najpewniej sprzątaczka nie zważając na to iż chcę wejść myje z zawziętością podłogę. Mogła chwile zaczekać. Moją sprawa jest krótka rzecz się tyczy wypłaty. Są dwa stanowiska każde od poziomu blatu odgrodzone od reszty pomieszczenie gdzie znajdują się klienci szybą. Pracuje jedna kasjerka. Kobieta w wieku około 30 lat bez, o ciemnych włosach związanych w kucyk ubrana w bladoróżową koszulę w sportowym fasonie, nieco pogniecioną bez problemu realizuje moją dyspozycje. Dopytuję się również o warunki założenia konta ROR. Trzeba wpłacić wkład członkowski (75 zł), do konta jest wydawana karta bezpłatna przez pierwszy rok użytkowania możemy również mieć dostęp do bankowości internetowej. O każdą część odpowiedzi muszę się każdorazowo dopytywać. Kasjerka nie przedstawia mi spójnej oferty a co jeszcze ważniejsze nie są one pełne.