Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Parking przez placówką Tesco, do której się udałem nie posiadał już miejsc parkingowych. Przed samym sklepem nie zauważyłem żadnych większych nieczystości.Jedynie szyby sklepu nosił ślady rąk i błota. Na wejściu do sklepu stały równo i wysoko ustawione kolumny plastikowych koszyków natomiast przy witrynach za kasami stało luzem kilka wózków, niewsuniętych jeden w drugi, zajmując tym samym bardzo dużo miejsca w tym obszarze. Za kołowrotkiem wejściowym zauważyłem leżącą na podłodze, przy dziale z warzywami foliówkę oraz pomidora. Poza tym cały dział owocowo-warzywny był bardzo dobrze wyeksponowany, niewybrakowany, wypełniony świeżymi produktami. Podłoga w całym sklepie była ogólnie czysta. Pozostałe produkty również były odpowiednio wystawione na regałach. Oświetlenie, temperatura i swoboda poruszania się po sklepie były zadowalające. W części sklepowej nie zauważyłem żadnego pracownika. Przy niektórych półkach były ustawione skrzynie z produktami do uzupełnienia. W sklepie otwarte były trzy kasy, a produkty na nich były poprawnie ułożone. Przy każdej z nich znajdowały się reklamówki jednorazowe. Pracownik, który obsługiwał mnie przy kasie nie przywitał się ze mną. Spakował worek ziemniaków w reklamówkę jednorazową nie pytając się mnie o zdanie. Pracownik ten nie posiadał przyczepionego identyfikatora.Była to pani w wieku ok. 48lat, niska, o niechlujnie ułożonych włosach. Głośno się poirytowała gdy zobaczyła kolejnego klienta wykładającego produkty na taśmę pomimo, iż wystawiła wcześniej listwę informującą o zamkniętej kasie. Kasjerka pożegnała się ze mną stosownie nie sprawdzając jednak podpisu na paragonie potwierdzającym płatność kartą debetową. Wychodząc ze sklepu zauważyłem rozsypany biały proszek (prawdopodobnie mąkę) przy pojemniku do recyklingu.