Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Patrycja_325

Dotycząca firmy: Vobis

Treść opinii: Mój mąż zakupił w sklepie Vobis dwa produkty : Pierwsza rzecz to dysk twardy (nie pamiętam marki, bo już się z nim rozstał). Zaraz po zakupie podłączył go do komputera, stworzył partycje i na tym się skończyło. Dysk nie czytał danych. Zaniósł go z powrotem do sklepu. Tam usłyszał opinie "Dysk jest sprawny". Zmieszany wróciłm do domu, aby sprawdzić wszystko jeszcze raz. Niestety nie działał. Zadzwonił do serwisu producenta i został poproszony o wysłanie go do serwisu. Udał się zatem po raz trzeci do sklepu. Przyjęli go i zobowiązali się odesłać. Po 2 miesiącach czekania dysk wciąż nie dotarł do serwisu, więc mąż się zdenerwował i narobił małego "rabanu" w sklepie. Okazało się, że dysk leżał sobie na zapleczu sklepu niewysłany. Po tygodniu otrzymał wiadomość z serwisu, że dysk był wadliwy już przy zakupie. Powód podany przy odbiorze "Usterka : dysk uszkodzony mechanicznie, powietrze dostało się do środka". Naprawa darmowa, ale stracił ponad 2 miesiące. Drugą rzeczą , którą mąż zakupił była drukarki laserowej Samsung SCX-4200. Do zestawu dokupił 2 ryzy papieru. Drukarka działała sprawnie, szybko i po raz pierwszy był zadowolony z zakupu ... do czasu. Bawiąc się nową zabawką pierwsza ryza zeszła bardzo szybko. Otworzył druga a jako, że drukarka ma spory podajnik papieru wrzucił od razu pół ryzy. Okazało się, że między kartkami była folia (nie ta do drukowania, zwykła folia przemysłowa). Drukarka się zapchała. Oczywiście to nie wina Vobisu. Wina zaczyna się dopiero tu: Zaniósł drukarkę do sklepu. Popatrzyli, pooglądali i stwierdzili, że trzeba wysyłać do serwisu (stwierdzając przy tym, że nigdy nie widzieli takiego przypadku i że jest to raczej niemożliwe. W ryzie była jeszcze jedna folia i zaniósł całość jako (marny) dowód). Jakże wielce był zdziwiony, gdy dowiedział się, że Vobis nie zajmuje się wysyłaniem drukarek Samsung do serwisu i że musi szukać takowego sam. Podpowiedzieli mu z jaką firmą Vobis ma "umowę" i gdzie zanieść, aby serwis był autoryzowany. Wiózł drukarkę przez pół miasta, dostarczyłem do serwisu, został wysłany bez problemu do (jak tam twierdzili) głównego serwisu Samsunga. Dziś dzwonił tam, aby dowiedzieć się jak idzie naprawa sprzętu (czekał już 16 dni). Serwis Samsunga oczywiście nie dostał przesyłki. Dzwonił więc do miejsca, gdzie wysłał go Vobis. Okazało się, że firma ta wysyła drukarki do zupełnie innej firmy. Więc kolejny telefon. Odnalazł drukarkę. Koszt naprawy 390zł netto (drukarka kosztowała 550zł). Stwierdzam więc, że Vobis to nic innego jak salon NIEKOMPETENTNY, NIEPROFESJONALNY I TRAKTUJĄCY KLIENTA JAK ŚMIECI! Nie POLECAM TEGO SALONU I OGÓLNIE FIRMY VOBIS. JEST BARDZO MARNA A CENY WYSOKIE