Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: RUCH S.A.

Treść opinii: Do tego sklepu weszłam by zakupić prasę. Oferta jego jednak nie ogranicza się tylko do gazet, więc ryzykowne się wydaje jego nazwanie kioskiem. Kupimy tu jeszcze trochę z segmentu szkolno-papierniczego jak też chemię gospodarczą. Jest tu też kolektura lotto. Lokal jest przestrony, o kształcie kwadratu. Ekspozycja bogata choć wyeksponowana dość chaotycznie. Lada ciągnie się od prostopadłej do frontu ściany ,złamuje się tworząc kąt prosty i wzdłuż prawej ściany kończy się przy samej szybie. W górnym kącie domowy, okrągły drewniany niski stoli na którym również wyłożone są gazety. Towar jest wyeksponowany również na regałach za ladą ustawionymi przy ścianie . Dość szybko wypatruję interesujące mnie tytuły. Jestem od nich oddzielona ladą więc proszę o nie sprzedawcę. Ten nie zauważył mojego wejścia a na moją prośbę reaguje dopiero wówczas gdy raz ją jeszcze powtarzam. Podchodzi z ze swojego krańca na drugi gdzie stoję ja, kładzie na ladzie wskazane przeze mnie tytuły i wraca na miejsce gdzie stał uprzednio. Ja prawie od razu podejmuję decyzję o zakupie idę do sprzedawcy i do kasy która to jest przy witrynie. W tym samym czasie do Ruchu wchodzi klient, który iż najwidoczniej tu był dziś wcześniej i do kasy dociera jako pierwszy. Prosi ekspedientkę która wydaje się właścicielką o papier toaletowy, do którego Pani nie może się dostać bo jak wynika rozmowy „mąż jej tu upchnął” i nie może się dostać do przedmiotowego papieru. Ja czekając na swoją kolej przypominam sobie o jeszcze o kredkach ale tych które chciałabym kupić akurat nie ma. Płacę za gazety, dostaję paragon, wychodzę. Pani na koniec mówi dowidzenia i dziękuje mi. Nie zmienia to mojej oceny iż jako klient nie zostałam potraktowana z należytą uwagą.