Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Apteka Na Południu
Treść opinii: Niestety choroba małej Zosi się przedłuża. Akurat skończył się syropek więc naturalne że dzielny tata wziął merdającego ogonem Szarika i poszedł do apteki. Tym razem nie ryzykowałem ujrzenia marsowego oblicza pani z innej apteki (zainteresowani znajdą odpowiednią obserwację spośród tych z ostatnich dni). Udałem się do Apteki na Południu. Obiekt ten znajduje się na ulicy Porucznika Łagody, w nowym budynku, między kościołem a Biedronką. Apteka ta jest punktem w części samoobsługowym, można dokładnie obejrzeć poszukiwane farmaceutyki. Zaraz po wejściu stwierdziłem, że w środku jest czysto, towar jest uporządkowany na półkach, które są rozmieszczone w sposób logiczny i ułatwiający znalezienie potrzebnego lekarstwa. Od razu po wejściu zainteresowała się mną miła, ciemnowłosa młoda farmaceutka. Pomogła mi znaleźć i wybrać syrop na przeziębienie. Chętnie udzieliła mi potrzebnych informacji. Po paru minutach podszedłem do kasy, gdzie byłem obsługiwany przez tą samą pracownicę. Przy kasie otrzymałem rabat od i tak niewysokiej ceny. Następnie zostałem grzecznie pożegnany. Bardzo polecam tą aptekę i pewnie niejednokrotnie będę robił tam zakupy. Duża, mocna piątka za najwyższy standard obsługi klienta.