Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Warka
Treść opinii: Wraz z grupą znajomych w pierwszy dzień świąt wybraliśmy się na piwo do Warki. Aby mieć pewne miejsce siedzące, wcześniej zarezerwowaliśmy stolik na godzinę 19. Spóźniliśmy się około pół godziny, jednak stolik nadal na nas czekał. Lokal bardzo sprytnie obszedł przepisy dotyczące zakazu palenie i przed wejściem na górną salę zainstalował drewniane drzwi, które i tak ciągle były otwarte. W związku z tym na górnej sali była kumulacja dymu papierosowego. Obsługa w Warce była w pełnej gotowości. Było sporo barmanów, więc bez trudu można było złożyć zamówienie na sali. Czas oczekiwania na realizację zamówień nie był zbyt długi. Była nas spora grupa i ledwo mieściliśmy się przy stoliku. Zauważyłam również pewną zależność. Uważam, że stoliki są źle zaprojektowane. Kiedy osoba siedząca przy ścianie chce wyjść np. do toalety, wszystkie osoby siedzące obok niej muszą wstać. Robi się przy tym niemałe zamieszanie. Podobny niuans zauważyłam w toalecie. W momencie gdy drzwi w męskiej toalecie są otwarte, wyjście z toalety damskiej jest niemożliwe i odwrotnie. Wychodząc można się stuknąć drzwiami lub wpaść na kogoś z impetem. Efekt chyba nie miał na celu integracji klientów, tylko był raczej nieprzemyślany przez projektantów.