Opinia użytkownika: Turystka
Dotycząca firmy: Apteka Na Południu
Treść opinii: Dopadło mnie zapalenie oskrzeli. Po wizycie u lekarza nieodzowne okazało się odwiedzenie apteki. Wybrałam aptekę samoobsługową "Na Południu". Podoba mi się tamtejsza organizacja pracy. Leki bez recepty można samodzielnie wybierać z półek. Odstępy między regałami są duże, apteka jest przestronna. Niedaleko kasy znajduje się nawet kącik dla dzieci- z krzesełkami i zabawkami edukacyjnymi. Przy kasie (są tutaj trzy okienka) wydawane są leki na receptę, jednak kiedy zapytałam o syrop na kaszel, miła farmaceutka wyszła zza lady i zaprowadziła mnie do regału, na którym wyłożone były interesujące mnie specyfiki. Farmaceutki pracujące w tej aptece są miłe, choć zauważyłam, że bardzo często się zmieniają. Są przyjazne-chętnie pomagają odnaleźć potrzebny lek (mam na myśli te, które nie są wydawane na receptę). Poza tym w aptece wydawane są karty rabatowe, a jeśli klient nie ma takiej przy sobie, to rabat naliczany jest na podstawie nazwiska-wcześniej wydana karta jest bowiem zewidencjonowana w systemie komputerowym. Przyznam, że polubiłam tę aptekę, bo mimo dużej anonimowości (jak to w lokalach samoobsługowych), można liczyć na pomoc i uczynność pracującego tam personelu. Poza tym rabaty sprawiają, że leki kupowane tam są choć odrobinę tańsze, niż w innych okolicznych aptekach.