Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Da Grasso
Treść opinii: W niedzielę nabraliśmy wraz z mężem ochoty na pizzę. W związku z tym, że dawno nie jedliśmy (ponad pół roku) a ja nie miałam ochoty gotować nabraliśmy przekonania, że najlepszym sposobem na napełnienie pustego brzucha, ale też szybkie i smaczne zaspokojenie głodu będzie zamówienie pizzy z pobliskiej Da Grasso. Do tej pory cieszyło się dużym uznaniem wśród konsumentów, zresztą mieliśmy okazję nie raz jeść w tym lokalu pizzę i bardzo nam smakowała. Co prawda ja byłam bardziej za zamówieniem w Pizza Solo, ale mąż przekonał mnie, że tu będzie lepiej, a ponieważ ja słucham męża prawie we wszystkim to jako zgodne małżeństwo wykręciłam numer telefonu do pizzerii i zamówiłam super pizzę z dużą ilością dodatków. Po zapytaniu ile będzie kosztowała pizza sprzedawca powiedział przez telefon, że 33 zł i zostanie dowieziona w ciągu 40 minut. Z utęsknieniem czekaliśmy na ten smakołyk, rozłożyłam najładniejsze obrusiki, sztućce i talerze czekając jak na jakieś wytworne danie. Założyłam nawet swoją nową szmizjerkę i uczesałam się do posiłku. Powoli jednak dobry nastrój pryskał, ponieważ minęła godzina a pizzy ni widu ni słychu.. No cóż opóźnienia się zdarzają, pomyślałam, że wszystko zrekompensuje pyszna, pachnąca pizza. Niestety po zapłaceniu 36 zł łącznie z dojazdem (dostawca nie miał wydać, chociaż informowałam przez telefon, że mam całe 100 zł), okazało się, że pizza jest strasznie chaotyczna. Po pierwsze nie była gorąca tylko letnia, składniki były dziwnie rozłożone, tak jakby układało je dziecko, Nie wspomnę o cieście z zakalcem i jego grubości na ponad centymetr! Przeżyłam szok, była to najgorsza pizza mojego życia! Podejrzewam, że jakieś dziecko ją lepiło, bo mama nie miała je z kim zostawić. Tak więc kolacja okazała się nie wypałem, a ja postanowiłam z powrotem zająć się gotowaniem smacznych domowych posiłków.