Opinia użytkownika: Regina_9
Dotycząca firmy: TK Maxx
Treść opinii: Jeśli chcesz poczuć się jak niedouczony złodziejaszek, to śmiało wal do TK Maxx! Do przymierzalni nie można wziąć więcej niż 6 rzeczy! Pracownik skrupulatnie je liczy. Osobiście nie bardzo wiem po co, bo przecież każda rzecz ma zabezpieczenie przed kradzieżą. Ja miałam 9 i część musiałam zostawić przy wejściu do przymierzalni. Następnie oddałam przymierzane rzeczy z pierwszej tury, wieszaki do nich i numerek i chciałam przymierzyć pozostałe 3. Zostałam poinstruowana przez pracownika sklepu, że przymierzane wcześniej rzeczy należy z powrotem umieścić na wieszaku, a następnie odwiesić w miejsce, które wskazano mi palcem. Odwykłam od takiej praktyki, choć nie pierwszy raz chciano mnie przysposobić do pracy w sklepie. Zwierzyłam się, że nie umiem odwieszać :) Usłyszałam, że to nie takie trudne. Uwierzyłam na słowo:). Na szkolenie nie dałabym się namówić, gdyby mi zaproponowano. na szczęście nic takiego nie zaszło. Pracownik nie był niemiły, wręcz przeciwnie, ale generalnie nie podoba mi się takie podejście do klienta. Objuczona rzeczami po przymiarce oczekiwałabym pomocy, a nie instrukcji, gdzie powinnam odwieszać rzeczy. Wybrałam coś dla siebie i już mocno zastanawiałam się, po tej scenie czy aby na pewno chcę coś kupić w tym miejscu. Straciłam tam już tyle czasu, więc zdecydowałam o zakupie. No i kolejna "skucha". Na 8 kas czynna była jedna (!). Kiedy w kolejce zebrał się mały tłumek - 9 osób oczekujących i jedna obsługiwana, to dopiero wtedy kasjer wezwał pomoc. Wiem jedno - TK Maxx może mieć cuda na kiju i mega-promocje - ja więcej tam nie wrócę! Nie polecam tego miejsca.