Opinia użytkownika: EGO;)
Dotycząca firmy: Orzech
Treść opinii: Spodziewaliśmy się w sobotę gości więc wstąpiłam do Orzecha kupić jakąś fajna wędlinkę. Wzięłam koszyczek i poszłam prosto na stoisko mięsne. Była spora kolejka choć obsługiwały dwie ekspedientki. Jednak panie nie spieszyły się. Jakby nie wpadły jeszcze w rytm pracy w nowym roku ;) Miałam czas by przyjrzeć się jak wygląda stoisko. Niestety był bardzo mały wybór towaru. Zwróciłam uwagę także na inny fakt. Lodówka w której wykładany jest towar: mięso i wędliny jest dość wysoka i stanowi równocześnie szklana ladę. Na nią właśnie ekspedientki kładą zważony już i zapakowany towar. Czasem podają go prosto do ręki klienta ale jest to rzadko. Lada ta była bardzo brudna. Była cała w tłustych plamach. Mimo, ze towar jest pakowany nie uchroni to od wybrudzenia lady. Powinna być ona raz na jakiś czas przetarta, umyta. Jednak widać, że panie ekspedientki o tym zapominają. Mojej ulubionej kiełbasy nie było. Wzięłam inną. Pani zachwalała, że jest świeża i równie smaczna. Niestety w dom po rozpakowaniu okazało się ,że była nieświeża. Można nawet rzec, że była stara i wyglądała bardzo nieapetycznie. Miałam ochotę sic z powrotem do sklepu, żeby ją pokazać ekspedientce i oddać ale nie miałam już na to czasu. Zawiodłam się tym razem na Orzechu a raczej na stoisku mięsnym. Dwója z minusem!