Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: PKP Wrocław
Treść opinii: W Wigilie postanowiłam się wybrać do rodziny w Wałbrzychu. Ponieważ nie posiadam samochodu, jako środek transportu wybrałam pociąg. Dworzec jest w remoncie, dlatego w pewnej odległości został utworzony dworzec zastępczy, na którym znajdują się kasy. Ponadto spółka PKP zadbała o biletomaty, dla tych, dla których dworzec jest za daleko. Uznając, że mam jeszcze trochę czasu (choć nie tak wiele, aby dojść, odczekać w kolejce i wrócić z dworca zastępczego) postanowiłam kupić bilet w biletomacie. Na urządzeniu tym widnieje informacja iż nie można płacić kartą ani banknotami, jedynie bilonem. Myślę 'w porządku'. Według instrukcji wybrałam odpowiedni dla mnie bilet (studencki na trasie Wrocław Główny-Wałbrzych Miasto) okazało się, że mam zapłacić 8,82 zł. Miałam wyliczoną kwotę. Jakież było moje zdziwienie jak po trzech próbach automat wyrzucał moje pieniądze. Okazało się, że nie dość, że trzeba mieć wyliczone pieniądze to w dodatku najniższą kwotą jaką mogę wrzucić jest 10 gr. Myślę sobie 'niech stracę!'. Wrzuciłam 8.90 po czym pieniądze zostały ponownie wyrzucone na zewnątrz. Dodatkowo na biletomacie wisi informacja, że z dn. 22.11. w związku z wprowadzeniem urządzeń za zakup biletu u kontrolera w pociągu będzie pobierana dodatkowa opłata (którą zresztą musiałam uiścić). Panie i Panowie, gdzie się zaczynają trasy PKP tam się kończy logika!