Opinia użytkownika: Rafał_536
Dotycząca firmy: Makro Cash and Carry
Treść opinii: W dniu 30.12.2010 udałem się do hali Makro Cash & Curry w Al. Jerozolimskich w Warszawie. Chciałem sprawdzić czy w asortymencie nadal dostępne są regały garażowe, jakich kupiłem wcześniej 3 sztuki w innej hali tej sieci. W hali panował wzmożony ruch spowodowany okresem przedsylwestrowym. Pomiędzy regałami nie odczuwało się znacznego tłoku, jednak przy kasach widać było dość znaczne kolejki. Pożądanych przeze mnie regałów niestety w tej hali nie było. Nie chcąc czekać w kolejkach do kasy, nie byłem zainteresowany już innymi produktami. Postanowiłem wyjść z hali nie robiąc zakupów. Niestety, Makro chyba nie przewiduje, że klient nie robiący zakupów będzie częstym gościem w ich hali. Dwukrotnie przeszedłem ciąg kas w poszukiwaniu swobodnego wyjścia dla klientów bez zakupów. Zrezygnowany, w końcu postanowiłem przejść przez jedną z nieczynnych kas, która akurat posiadała nie zamkniętą bramkę. W pobliżu znajdował się pracownik ochrony, więc uznałem, że miejsce to będzie najmniej podejrzane. Po minięciu bramki, zbliżając się do wyjścia, dopiero zauważyłem, że to właśnie było przejście dla osób bez zakupów. Pod sufitem znajdowała się niewielka tabliczka o tym informująca. Wcześniej brak było jakichkolwiek widocznych strzałek kierujących do tego przejścia, a samo przejście niczym nie różniło się od zwykłej kasy. Klient bez zakupów może nie jest zbyt atrakcyjny dla sprzedawcy, ale klient bez zakupów, to potencjalny przyszły klient z zakupami. Warto zadbać więc, by i on był odpowiednio informowany o drodze jaką może opuścić sklep.