Opinia użytkownika: Regina_9
Dotycząca firmy: Novocaina
Treść opinii: Nie przypuszczałam, że w sylwestrową noc Novocaina zamiast specjałów kuchni włoskiej i ekskluzywnej muzyki klubowej zafunduje swoim gościom MAKARONOWY SZAŁ w rytmie muzyki nie do słuchania :) Podczas Sylwestrowej zabawy, rozgrzejemy wszystkie Twoje zmysły - obiecywał organizator imprezy. No i udało się! Niektórym gościom wręcz do czerwoności. Zwłaszcza tym, którzy nie lubią muzyki rodem ze studniówek z lat 80-tych! Piosenki Modern Talking, muza z filmu Dirty Dancing z "Time of my life" jako hit ... kto się jeszcze bawi przy takiej muzyce? Chyba tylko DJ w Novocainie. Co do menu... połowy z obiecanych pyszności nie dane mi było skosztować, dziwnym trafem tych ciekawszych. Za to na straży ciągle trwały makaronowe wariacje :) Kiedy serwowane były eskalopki z kurczaka w sosie grzybowym z podgrzybkami, roladki wieprzowe nadziewane wątróbkami, Rigatoni al Polo – trudno zgadnąć. W mojej ocenie tylko schłodzony alkohol i zupy były OK, ale to chyba zbyt mało, jak na całonocną imprezę. Dobrze, że chociaż humor i towarzystwo dopisało - w przeciwnym wypadku ten szczególny wieczór musiałabym zaliczyć do nieudanych. To był nasz pierwszy i ostatni Sylwester w tym miejscu.