Opinia użytkownika: Rafał_536
Dotycząca firmy: Saturn
Treść opinii: W okresie wzmożonych zakupów przedświątecznych, w dniu 23.12.2010 odwiedziłem sklep Saturn w Złotych Tarasach. W sklepie panował znaczny ruch, ale na obszarze strefy sprzedaży nie dało się odczuć znacznego tłoku. Między regałami dało się w miarę swobodnie przejść, a spora ilość personelu była dostępna i chętna do pomocy klientom. W dziale małego AGD, gdzie poszukiwałem produktu na prezent zostałem zapytany, czy potrzebuję pomocy. Po mojej odmowie, widziałem iż personel pomagał innym osobom, udzielając im porad. Wybrawszy towar, udałem się do kas. Przed kasami były znaczne kolejki. Niestety, mimo tak dużej ilości klientów i okresu przedświątecznego, nie wszystkie kasy były otwarte. Mimo to, kolejka przesuwała się jednak dość sprawnie, w związku z czym spędziłem w niej tylko ok. 10 min. Panie w kasach w pośpiechu obsługiwały klientów, nie zawsze mając czas na to, aby się z nimi przywitać i pożegnać. Nie zdejmowały one także wszystkich zabezpieczeń z produktów, w związku z czym na wielu bramkach zbliżeniowych wzbudzały się alarmy. W ich wyniku zakupy klientów były weryfikowane przez ochronę. Klient stojący przede mną w kolejce po dokonaniu zapłaty, zapytał panią w kasie po angielsku, czy dostanie torbę na zakupy. Ta wskazała wyjście za bramki i odpowiedziała po polsku, "torby są za kasami". Mimo gorącego okresu przedświątecznego, organizacja sklepu była dość sprawna, jednak występowały drobne, wymienione wyżej mankamenty.