Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: KappAhl
Treść opinii: Znana sieć sklepów do której postanawiam wejść raczej nie należy do moich ulubionych, ze względu n obsługę. Ale podtrzymuje mnie myśl, może tym razem będzie lepiej. w środku kilka osób. Zatrzymuję się przed ekspozycja z wyprzedażą na wieszaku okrągłym kilka podkoszulków, spodnie, swetry. Towar opisany cenowo, lecz asortyment jak dla mnie nie stanowi zachwytu aby dokonać zakupu. Kieruję się między regały z biżuterią, poszukuję konkretnego modelu. Niestety jestem ubrana w grubszą kurtkę i przejście między regałami w ubraniu zimowym w tym przypadku równa się przewrócenie ekspozycji biżuterii. Zerkam troszkę z boku na kilka sztuk, pani z obsługi zajęta rozmową przy kasie chyba z kimś znajomym /panie mówią sobie po imieniu/ widzi moje niefortunne przemieszczanie się i zaciekawienie kolekcją jednak nawet nie drgnie, aby zapytać, czy coś pomóc, ewentualnie przesunąć wieszaki z biżuterią. Nie wiem kto decyduje o takim ustawieniu, ale za pomysł daję maksymalne minimum.Drogie Panie jest zima, raczej mamy na sobie wierzchnią odzież pomyślcie o tym, że klient chciałby rozejrzeć się w asortymencie, móc dostać towar z najniższej półki wieszaka, czyli potrzebne jest miejsce na to by się i obrócić, a jeśli zajdzie potrzeba schylić, czy przykucnąć. Nie jest to możliwe, gdy odległość miedzy wieszakami z biżuterią, półkami wynosi ok. 50 cm. Obsługa nie zainteresowana jakimkolwiek podejściem do klienta i zapytaniem, czy coś podać. Przeszłam przez sklep jeszcze oglądając kilka działów, brak reakcji ze strony personelu.