Opinia użytkownika: Magika
Dotycząca firmy: Diverse
Treść opinii: Na sklepie panował bałagan, ale była to niedziele i był spory tłok w sklepie. Panowała też wielka wyprzedaż więc ten nie porządek wydaje mi się usprawiedliwiony. Tym bardziej, że podłoga była wzgędnie czysta a przymierzalnie również. Kręciłąm się po sklepie, ogladałam bluzki bawełniane i koszulowe i torby i mając określony budżet z kazda chwilą było mi sie coraz trudniej zdecydować. ostatecznie wybrałam dwa ciuchy i ruszyłąm do kasy. Przy kasie była kolejka, ale Pani wydawała się dośc energiczna i szo Jej to naparwde sprawnie. Przede mną okazało się, ze jakiś towar nie wchdozi z metki i Pani poszła po pomoc. I ostatecznie ta co przyszła została na kasie no i rzec by można było: zaczęło się! Pani była opryskliwa zaczynała narzekac na tłumy w sklepie na to, ze jest tyle pracy, że nawet do kościoła pójśc nie moze bo Ona w pracy i gadała ak katarynka nie wiem po co i dlaczego? gdy doszło do mnie zaczeła tą są gadką spojrzałam na panią i powiedziałam, że na lenia nie ma rady. Msze są od 6.00 w kosciołach i mogła spokojnie pójśc przed pracą.zrobiła się czerwona i w końcu zamilkła. Z mieszaknymi uczuciami, dosłownie z na odwal zwiniętymi ciuchami wyszłam ze sklepu... nigd więcej już tam nie wróciłam.