Opinia użytkownika: Katarzyna_447
Dotycząca firmy: Leroy Merlin
Treść opinii: Znalazłam się w Leroy Merlin by zakupić zlew kuchenny. Po wejściu na salę, zaczęłam się rozglądać za miejscem z tego typu akcesoriami. Po niedługim czasie udało mi się znaleźć odpowiednią alejkę. Zaczęłam oglądać wywieszone na wystawce zlewy. Przypadł mi do gustu zlew na 302 złote. Przechadzając się po alejce zauważyłam, że u szczytu alejki w promocji jest ten sam zlew za 249 złotych. Pod ceną była wywieszona data trwania promocji i wyglądało, że już się spóźniłam. Ale dziwne mi się wydało, że informacja o promocji dalej wisi w tym miejscu. Wezwałam panią obsługującą to stoisko. Poinformowałam ją, że jestem zainteresowana kupnem rzeczonego zlewozmywaka. Pani odpowiedziała, że to bardzo dobry wybór, bo zlew jest w promocji. Zapytałam, czym się różni od tego za 302 zł. Pani odpowiedziała, że niczym, tylko ten jest akurat w niższej cenie. Ucieszyłam się i już nie pytałam czy promocja trwa nadal. Pani zdjęła z półki zlew tak żebym mogła go obejrzeć. Okazało się, że ten egzemplarz był już wcześniej otwierany i pani powiedziała, że to chyba jest zwrot, wobec czego sama zaproponowała, że otworzy drugi, zupełnie nowy egzemplarz. Ten był bez zarzutu. Spytałam o możliwość wycięcia otworu na baterię. Pomimo późnej pory i kilku minut do zamknięcia nie było z tym problemu. Otwór zrobiono na dziale drzewnym na poczekaniu i bez dodatkowej opłaty. Pani pokierowała mnie na stoisko drzewne. Tam uprzejmy pan zapytał gdzie ma się znajdować otwór i po 2 minutach przyniósł zlew już z gotowym otworem. Przy kasie od razu można było otrzymać fakturę. Wszystkie kasy były czynne mimo małej ilości klientów.