Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: mKIOSK
Treść opinii: Poniedziałek jest dniem, w którym zakupuję kilka ulubionych tygodników i dwutygodników – w różnych punktach. Tym razem wybrałam typowy kiosk z gazetami – średniej wielkości, dobrze zaopatrzony w spory wybór prasy, dobrze poukładanej, ciekawie położonej na podłużnym, kaskadowym regale. Wydawałoby się, że idealne miejsce do zakupu, ale… Śledzę obsługę w różnych sklepach, ale tym razem obsługiwała mnie dojrzała Pani, która mnie zaskoczyła „minimalizmem kontaktu”. Minimum słów – Pani tylko wymieniła kwotę do zapłaty, potem oświadczyła „ nie mam grosika” i to wszystko. Żadnych form grzecznościowych , chociażby minimalnych, do wyboru, jak: „dzień dobry” – powitanie, „do widzenia” – pożegnanie lub na zakończenie „dziękuję”, „proszę”… Trudno mi zrozumieć taką obojętność w stosunku do klienta, może to przemęczenie, niedospanie, zniechęcenie, brak umiejętności w nawiązywaniu kontaktów. Brakowało również kontaktu wzrokowego, żadnego uśmiechu, pogody, uprzejmości, grzeczności…