Opinia użytkownika: Zaq
Dotycząca firmy: 4D
Treść opinii: Zamówienie złożyłem 13.11.2010r w sobotę na allegro od użytkownika PriceHouse w sklepie 4D. Kupiłem 5 sztuk Gamepad’ów. Tego samego dnia zrobiłem przelew na konto podane w e-mail’u. Zapłaciłem 73,89 zł. Zaczął się czas oczekiwania na towar. Minął tydzień i nic. Żadna przesyłka nie doszła. Napisałem wiadomość z zapytaniem „Kiedy dojdzie towar?”. Nikt nie odpisał. Dwa dni później napisałem kolejny raz. Tym razem poinformowałem Pana, że w razie oszustwa sprawą zajmie się allegro.pl. Następnego dnia dostałem odpowiedź, że przesyłka „została wysłana” 17.11.2010r – co oznaczało, że lada dzień powinna być. Czekałem tak do 30.11.2010. W sumie od 15.11 do 30.11, czyli 15 dni. Przyszedł listonosz i przyniósł paczkę do odbioru. Zaczął się komedio-dramat. Po pierwsze na kopercie widniała data nadania 26.11 – czyli sprzedawca mnie oszukał pisząc, że paczkę wysłał 17.11. Po drugie koperta była tak mała, że widząc ją wiedziałem, że coś jest nie tak. Otworzyłem ją. W środku znajdował się jeden Gamepad, płyta CD ze sterownikami (prymitywnie zapakowana w pozginaną kartkę A4)i faktura, która była wystawiona na 5 sztuk Gamepad’ów. W przesyłce brakowało 4 sztuk. Razem z pracownikiem poczty spisałem oświadczenie, że w otworzonej przy nim paczce brakowało zamówionego towaru. Mężczyzna się podpisał pod spodem jako świadek zdarzenia. Paczkę przyjąłem, bo wiedziałem, że nie odzyskam pieniędzy, dlatego głupotą było by jeszcze odsyłać towar do „sprzedawcy oszusta”, który zapewne by się jeszcze bardziej ucieszył. Postanowiłem, że zadzwonię na numer który podał na kopercie. Oczywiście „abonent był niedostępny i po za zasięgiem”. W żaden sposób nie mogłem się z nim połączyć”. 02.12.2010r napisałem email z zapytaniem czy odda mi pieniądze, czy wyśle mi brakujący towar? Jest 07.12.201 – do tej pory nie dostałem żadnej odpowiedzi, brakujących padów lub zwrotu pieniędzy. Padłem ofiarą „sprzedawcy złodzieja”. Nikomu nie polecam tej firmy, ani osoby która ją prowadzi. Nie dajcie się oszukać. Teraz sprawę przekaże w inne ręce, żeby mężczyzna poniósł odpowiednie konsekwencje prawne i nie oszukał kolejnej osoby.