Opinia użytkownika: osti.ata
Dotycząca firmy: Totem
Treść opinii: Jako, że zima zaatakowała nas z ogromną siłą, zmusiła również do odświeżenia garderoby. Przymus kupienia butów, obłaskawiłam bliskością pracy z galerią Kwadrat w Białymstoku. Zaszłam po pracy aby poszukać czegoś na zimę. Los chciał, że tuz za wejścciem po lewej stronie znajduje się sklep obuwniczy TOTEM. Chodziłam po sklepie i szukałam kozaków zimowych. W lokalu oprócz mnie było dosłownie kilka osób. Obsługa nie ruszała się z miejsca, dwie osoby siedziały cały czas za ladą i obserwowały (jedynie to co miały w zasięgu wzroku, czyli 1/10 całego sklepu). Znalazłam buty, które mi się spodobały, zmierzyłam (oczywiście nie pytając się o zgodę, bo nie było kogo) pogimnastykowałam nogę, żeby sprawdzić, czy butki będą wygodne. Ładne, zgrabne i ciekawe. Nieprzyglądając się długo zdecydowałam się na nie. Podeszłam do kasy i poprosiłam o drugi but. Obsługa - pani i pan, bardzo młodzi zasmiali się tylko (nie mam pojęcia czemu), a pani poszła po lewy bucik. Trudno jest mi ocenić wiedzę i kompetencję personelu, gdyż ani razu nie usłyszałam od nich jakiegokolwiek pytania w moim kierunku. Jesli ja zadawałam pytanie, to były oczywiste - ile czasu ma gwarancja, czy jest to skóra, czy tworzywo sztuczne itp. Jednak tego typu rzeczy obłsuga sklepu powinna znać na pamięć. Dostałam lewy but, zmierzyłam i zdecydowałam, że kupuję. Pani wzięła pieniążki, pan pakował i mówił na co mam gwarancję, a na co nie. Jednak pani nie dosłyszała i zaczeła mówic to samo, strofując kolegę, że źle mówi. Okazało się, że pan powiedział dokładnie to samo, a ona zajęta kasowaniem produktu nie skupiła się na rozmowie. Zachowanie personelu było bardzo nieprofesjonalne. Widząc w sklepie butki, stwierdziłam, że trafiłam do nieco lepszego sklepu niż CCC czy jemu podobne-jesli chodzi o asortyment, jednak obsługa zbiła mnie z tropu i zadecydowała, że zmieniałam zdanie co do jego jakości. Personel wyglądał przyzwoicie, jako młodzi, dbający o siebie ludzie nie zniechęcali wyglądem, natomiast nie mieli żadnych firmowych gadżetów poza identyfikatorem. Zachowanie mogę okreslić jako przyjemne, ale skupiające się wyłącznie na sprzedaży, a nie na utrzymaniu w kliencie przekonania, że trafił do dobrego sklepu z przyzwoita obsługą. Gdy następnego dnia założyłam buty zauważyłam, że prawy-mierzony ma powyrywany puszek w okolicach łydki, w miejscu, gdzie się go chwyta aby wciągnąć na nogę. Nie zwróciłam obuwia, gdyż stwierdziłam, że po zakupie nie mam sensu reklamować czegoś co wydarzyło się w sklepie - gwarancja może nie zostać uznana. Jednak mam trochę żal do obsługi, gdyż pani tak szybko spakowała te buty, nawet ich nie oglądając czy wszystko jest w porządku, że mam wrażenie, że zrobiła to umyślnie. W dobrym sklepie obsługa przed zakupem zwraca klientowi uwagę, że ten czy tamten bucik ma ubytek i może dać malutki rabacik. Do takiego sklepu chce się później wracać. Do TOTEMu już nie wrócę, a przynajmniej w Galerii Kwadrat w Białymstoku. Tylko i wyłącznie przez obsługę. Organizajca pracy personelu wydawała mi się byc ułudą. Może i buciki były powystawiane i poustawiane jak należy, jednak niekogo nie było przy klientach do ewentualnej pomocy. Do czasu obsługi nie mam zastrzeżeń, zostałam obsłużona ekspresowo, może nawet zbyt szybko, bo bym zwróciła uwagę na ubytek w obuwiu. Sklep sam w sobie wygląda na profesjonalny z dobrym obuwiem. Podobał mi się z wnętrza i ekspozycji, a także z wyboru obuwia. Musze przyznać, że mają ciekawy asortyment w sklepie - były nawet ocieplane gumofilce, czego w zwykłym sklepie obuwniczym się nie znajdzie. Na prawdę sklep sam w sobie jest godny polecenia, personel natomiast powinien mieć jakieś szkolenia z jakości obsługi klienta, bo przez tych dwoje nie mam ochoty wracać do tego sklepu. Nie polecam TOTEMU w Galerii Kwadrat w Białymstoku.