Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: CCC
Treść opinii: Podobno cena czyni cuda. Z moich doświadczeń wynika, że tylko wtedy, gdy jest wysoka, choć niestety i wówczas - nie zawsze. Bywa, że nawet wysoka cena niczego nie gwarantuje; niska zaś gwarantuje co najwyżej nerwy, nerwy i rozczarowanie. Zakup męskich kapci, co do zasady, jest koszmarem. Szczególnie, gdy amator kapci nie chce chodzić po domu np. w klapkach reeboka czy innego adidasa. Chce prawdziwe domowe kapciuchy, miękkie, ciepłe, wygodne, nie zaś jakiś plastikowy zamiennik. Powodowani skrajną rozpaczą postanowiliśmy w poszukiwaniu kapci zajrzeć i do CCC. Kiedy przekroczyliśmy próg tego przybytku, nikt nas nie powitał, nie zwrócił na nas najmniejszej nawet uwagi. Na końcu sklepu, który właściwie wygląda jak umiarkowanie zaniedbany magazyn, odnaleźliśmy półkę z kapciami. Wszystkie były tak samo brzydkie, nijakie i odpychające. Mimo wszystko postanowiliśmy jednak sprawdzić, co w trawie piszczy. Po pierwsze, mimo że poszczególne egzemplarze oznaczone były różnymi numerami, rozmiary sprawiały wrażenie identycznych. Po drugie, podeszwy kapci były kartonowe, obleczone cienkim materiałem. Kiedyś, dawno temu, miałam okazję przekonać się o trwałości podobnych wyrobów - jeśli wytrzymają dwa tygodnie, można odtrąbić sukces. Po mniej więcej kwadransie walki z koszami pełnymi tego kapciowego badziewia, daliśmy spokój. Nigdy więcej podobnych cudów. A kapci jak nie było, tak nie ma.