Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: MPK Kraków
Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy MPK w Krakowie. Ostatnio podróżując tramwajem coraz częściej napotykam na nie miłe, a nawet nie na miejscu odzywki prowadzących tramwajem. Jadąc ostatnio tramwajem o numerze 19, zatrzymaliśmy się na przystanku "Politechnika". Gdy wszyscy pasażerowie wysiedli, a kolejni wsiedli usłyszałam dźwięk zamykających się drzwi. Jedna Pani podbiegła jeszcze i naciskała szybko guzik. Drzwi się nie otworzyły ponownie choć zazwyczaj się otwierają. Pani z zewnątrz popatrzyła na Panią kierującą wręcz ze zdziwioną miną, ta w odpowiedzi powiedziała: "one są na czujnik, Ty idiotko!". Domyślam się ze chodziło o drzwi, które jak już się zamkną to się nie otworzą, ale nie jestem pewna. Część ludzi młodych zaśmiała się z komentarza Pani prowadzącej, natomiast ludzie dorośli popatrzyli po sobie z zaskoczonym wzrokiem.