Opinia użytkownika: Grzegorz_698
Dotycząca firmy: New Yorker
Treść opinii: Byłem ostatnio z dziewczyną w galerii handlowej Arkady we Wrocławiu. Weszliśmy do sklepu New Jokera aby zorientować się w asortymencie. Sklep jest duży i dość bogato zaopatrzony. Była wieczorna godzina i na sklepie było niewielu klientów. Dwie pracownice robiły porządki na przecenach. Mojej dziewczynie spodobał się komplet bielizny i bez dłuższego namysłu postanowiła go kupić. Podeszliśmy do kasy, przy której akurat nie było żadnego pracownika. Musieliśmy czekać, aż ktoś łaskawie się zjawi. Po dłuższym czasie zjawiła się młoda dziewczyna. Ani się z nami nie przywitała ani nie nawiązała kontaktu wzrokowego, skasowała rzeczy i powiedziała „do widzenia”. Pracownica wyraźnie była znudzona pracą i nawet nie raczyła podać zapakowanej w reklamówkę bielizny, tylko zajęła się czymś innym. Nie zdążyliśmy odejść od kasy, kiedy druga pracownica przyszła i z wielkim oburzeniem pożaliła się swojej koleżance, że z porządku na przecenach już nic nie widać. Do zamknięcia sklepu była cała godzina i każdy klient miał prawo wejść i pooglądać, poprzymierzać towar. Nie rozumiem więc skąd takie oburzenie. Moim zdaniem jakość obsługi w tym sklepie jest na bardzo niskim poziomie.