Opinia użytkownika: Invigilacja
Dotycząca firmy: LOTOS
Treść opinii: Grudniowe wstawanie do pracy nie należy do przyjemnych, jeśli jeszcze nato nałożyć kłopoty z prozaicznym zatankowaniem samochodu to może się zwykła nieprzyjemność zmienić w głęboką frustrację. Ale po kolei, 2 grudnia ok. godz. 5:45 w drodze do pracy chciałam zatankować samochódna stacji „LOTOS” w Rybniku przy ul. Żorskiej 83. Po wjechaniu na stację chciałoby się krzyknąć pobudka nie spać. Stacja przez noc nie odśnieżana pokryta białym grubym puchem w którym taplały się przy 2 dystrybutorach zaparkowane samochody obsługi stacji, skutecznie blokujące klientowi możliwość zatankowania. Pomiędzy czynne jeszcze dystrybutory wjechał w międzyczasie traktor z pługiem tarasując te stanowiska, które jeszcze zostały. Przeczekałam dłuższą chwilę by w końcu zatrzymać samochód przy wolnym stanowisku; wysiadłam z samochodu chcąc zatankować auto, niestety radość moja była krótka na dystrybutorze widniała malutka informacja ON – awaria. Bardzo poirytowana weszłam do pomieszczenia stacji zwracając uwagę personelowi, że swoimi samochodami oraz odśnieżającym pługiem blokują dostęp do dystrybutorów. Na moją uwagę pan przy kasie prozaicznie stwierdził, że nie widzi problemu, mam się uspokoić i podjechać z 2 strony dystrybutora. Rozbawiła mnie ta argumentacja zwłaszcza, że z 2 strony oznaczało mocowanie się z wężem, przerzucanie go przez samochód i rozlewanie paliwa. Po tak "miłej” obsłudze zrezygnowałam z zakupu paliwa na tej stacji. Podjechałam na pobliską stację „LUKOIL” również przy ulicy Żorskiej; tam stacja była odśnieżona, dystrybutory sprawne i wszystkie dostępne a obsługa bardzo miła. Czarne chmury nad Lotosem, przestrzegam!!!