Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Co nie co
Treść opinii: Mając dzisiaj dość dużo spraw do załatwienia, wyskoczyłam szybko z domu bez śniadania, wypijając jedynie kawę. Pomyślałam sobie, że przed " głodem" zdążę na czas. Ale się pomyliłam . Głód i tak mię dopadł, i będąc w pobliżu " CO NIECO" wstąpiłam. Nie lubię , co prawda z tych barów korzystać, ale niech tam. Podeszłam do gabloty, rozglądam się i rozglądam i nie wiem co wybrać. Wybór duży, ale nie na to miałam ochotę. Były tam malutkie ćwiartki kurczaka- już podeschnięte ( chyba z wczoraj), sałatki w jednorazowych pojemnikach - trzeba pytać obsługę co to za sałatka, podobnie z sosami.Dyżurujące frytki, jakieś kiełbaski i bułki z czymś tam bliżej nieokreślonym. Ruchu prawie zero, i tylko gdzie nie gdzie siedziały grupki młodzieży, konsumując coś na szybko. Obsługa miła i sprawna, wykonująca swoją pracę zgodnie z zaleceniami pracodawcy. Może to i dobre, takie wyschnięte kurczaki, ja się nie skusiłam. Szkoda mi jest młodzieży, która korzysta z usług baru. Może wielcy tego interesu bardziej zatroszczą się o żołądki naszej młodzieży i chociaż od czasu do czasu " rzucą " coś ze zdrowej żywności, to może i ruch będzie większy. Fajnie byłoby też urozmaicić ciepłe napoje ( szczególnie zimową porą),