Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: To był mój pierwszy kontakt z nową odsłoną infolinii poczty polskiej. Konsultant zgłosił się szybko; niestety dalej było już tylko gorzej. Zapytałam, jakie są warunki wysyłek paczek do Włoch, zawierających alkohol. Pani - z prędkością karabinu maszynowego - poinformowała mnie, że takie wysyłki są wykluczone i że nikt takiej paczki nie przyjmie w urzędzie pocztowym. Następnie, zasypała mnie wyjaśnieniami na temat istniejących przepisów celnych, punktów celnych, niemożności wysyłania wyrobów akcyzowych za granicę, etc. Kiedy skończyła, zapytałam o jakich punktach celnych mowa. O ile mi wiadomo pojęcie 'punktu celnego' nie istnieje. Mamy w Polsce urzędy celne i izby celne. Mamy też Unię Europejską, do której Polska przystąpiła 6 lat temu, a granice celne między krajami UE nie istnieją. Mamy obrót wewnątrzwspólnotowy, który pozwala nam przywozić i wywozić alkohole do krajów połączonych traktatem z Schengen bez problemów i z istniejącymi wprawdzie ograniczeniami, ale o wysokich limitach, w których 4 butelki, a także ich wielokrotności mieszczą się bez problemu. No i mamy pocztę polską, która żadnego z tych faktów najwyraźniej nie zdążyła jeszcze zarejestrować. Wielka szkoda. Rozmowa była niesympatyczna, konsultant agresywny i krzykliwy. Wola zmian może i w PP jest, niestety jak zwykle - słabym ogniwem są ludzie.