Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Kolejne zakupy w markecie i kolejna historia. Dotyczy ona zachowania kasjerki. Miałem szczęście robić zakupy w okresie, kiedy w sklepie było bardzo mało klientów. Nie natrafiłem więc na kolejkę do kas. Podszedłem do boksu. Kasjerka nawet na mnie nie spojrzała. Przywitałem się więc pierwszy i zapytałem, czy kasa jest czynna (nauczony przypadkami wypraszania przez kasjerki z powodu awarii czy też innych wykonywanych przez nie działań, unieruchamiających stanowisko). Kasjerka odpowiedziała krótko „Oczywiście”. Szybko wypakowałem zakupy i udałem się na drugi koniec taśmy, by pakować to, co zostało już zeskanowane. Kasjerka nie zapytała mnie o to, czy nie potrzebuję reklamówki. Wyciągnąłem więc swoją torbę. Za mną w kolejce nie było nikogo. Po zeskanowaniu większości produktów kasjerka zadała mi dziwne pytanie, czy ostatnia rzecz pozostawiona na taśmie także jest moja. Pytanie było o tyle dziwne, że nikt poza mną nie ustawił się w kolejce do tej właśnie kasy. Odpowiedziałem, że tak. Kasjerka stwierdziła wtedy z poirytowaniem, że tak daleko go położyłem, iż nie była pewna. Następnie podała mi kwotę do uiszczenia. Wydawszy mi rachunek powiedziała jedynie „Proszę”. Na tym skończył się mój dość przykry kontakt z marketem. Kasjerka była młoda i miała sympatyczny wyraz twarzy, jednak ogólnie jej zachowanie określam jako bardzo złe.