Opinia użytkownika: Anna_2374
Dotycząca firmy: Orzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa
Treść opinii: Zarząd Spółdzielni żyje jeszcze czasami PRL-u, ewidentnie wyznają zasadę "czy się stoi czy się leży tysiąc złotych się należy". Obsługa interesantów (jeżeli Ci nie przysparzają pracownikom Spółdzielni żadnej pracy) jak najbardziej w porządku. Można by z pozoru sądzić, że to fajni, otwarci na innych ludzie. Inaczej jednak sprawa wygląda, gdy ten szary, uzależniony poniekąd od nich człowiek, próbuje coś w Spółdzielni załatwić, a nie daj Boże wiąże się to z dodatkową pracą, którą Pan Prezes musi wykonać (np. napisanie 2-zdaniowego Oświadczenia o niezaleganiu w opłatach...). Brak dobrej woli i rzetelności, niechęć do współpracy i udzielania wszelkich informacji (które mieszkaniec ma prawo znać) rozłożyła mnie po prostu na łopatki. Mocno przeliczyłam się myśląc, iż to w interesie Spółdzielni powinno być wyciągnięcie ręki do mieszkańca i udzielanie mu wszelkich potrzebnych informacji. Jednym słowem po raz kolejny w starciu szary człowiek : Urząd, wynik 0 : 1 :( A przecież Ci ludzie pracują tam dla nas!