Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Dobre miejsce na bezpretensjonalną kolacyjkę. Stek z pieprzem z sosem "Cafe de Paris", mimo tego, że był zamówiony półkrwisty, był wysmażony bardzo dokładnie, za to wspomniany sos przepyszny. Druga osoba zamówiła stek z amerykańskiego Angusa (ok. 40 zł) i nie żałowała tego kroku. Pyszne delikatne mięso, wysmażone dokładnie według życzenia (półkrwisty również). Sałatka z fetą do obu dań, to miły dodatek, nie wspominając o talarkach. Kilka potknięć: zamówiliśmy sosy czosnkowy i ostry, pan przyniósł czosnkowy i łagodny - minus. Po przypomnieniu doniósł ostry, na rachunku policzono nam za dwa sosy - plus. O nożach do steków kelner przypomniał sobie dopiero, gdy podjęliśmy próbę krojenia mięsa zwykłym nożem. A dania nie przyszły z kuchni równocześnie, tylko w odstępie kilkominutowym, co nie powinno się zdarzyć. Ale Angus zrekompensował wszystko, więc łatwo wybaczyliśmy kelnerowi, który być może był drugi dzień w pracy. W sumie dwie osoby zapłaciły za dobrą kolację z napojami (piwo) niecałe 100 zł, co według mnie w przypadku steków z wołowiny nie jest wygórowaną ceną.