Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Robiąc w dniu dzisiejszym zakupy w Tesco jak zwykle zastałam sytuację notorycznie postarzającą się w każdy poniedziałek. Nie mam zastrzeżeń do pracowników obsługujących stanowisko mięsne, dotyczy to również stanowiska z drobiem i jego elementami .Wołowina wyłożona w gablocie miała kolor dalece odbiegający wyglądem świeżego miejsca ( liczne przebarwienia od brunatnego do czerni)., z drobiem sytuacja też nie lepiej się przedstawia. Za taki stan rzeczy obarczyłam bym kierownictwo marketu a nie pracowników obsługujących. Oni tylko wykonują polecenia przełożonych bez sprzeciwu w obawie utraty pracy ( takie jest moje zdanie). Udałam się na stanowisko owocowo - warzywne. Towar był uzupełniany. Szukałam pomidorów w cenie około 3 zł za 1 kg, które są reklamowane w TV i niestety nie znalazłam. Zauważyłam tylko "cenówki" i puste miejsce. Pracownicy nie mogli udzielić mi informacji czy te pomidory będą w sprzedaży dnia dzisiejszego.W całym hipermarkecie widać było krzątających się pracowników zajętych wykładaniem towaru. Może kierownictwo po większym zastanowieniu się usprawniło by pracę i wykładanie towaru mogłoby się odbywać np w godzinach nocnych tak jak praktykują pozostałe sklepy na terenie Opola. Klient nie musi być tego świadkiem. Następna sprawa , to jakość i świeżość mięsa wykładanego w gablotach. Rozumiem, że każdy kieruje się ekonomią ale chyba w tym wypadku nie oto chodzi. Może kierownictwo nawiąże kontakt z ZOO i odsprzeda po niższej cenie towar, niż namiętnie oferować go klientom. Nie podoba mi się również oferta towarów, które można kupić posługując się "CLUBCARD". WG mnie jest to" wyczyszczanie magazynu" np. przy zakupie 2 szt. Coca-coli mam 1,60 taniej. A ja i moja rodzina coli nie pije - a zamienników nie ma. Takie przykłady można mnożyć. To jest taki "dobrowolny przymus".Dlatego zrezygnowałam z tej karty i dobroci, które oferuje TESCO.