Opinia użytkownika: MałyGekon
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Wybrałam się niedawno do carrefour we Wrocławiu na drobne zakupy spożywcze. Nie brałam wózka, ponieważ nie miałam zamiaru kupować dużo. Weszłam więc na market i wzięłam koszyk, natychmiast jednak zatrzymał mnie jakiś nadgorliwy ochroniarz i kazał oddać torebkę do depozytu, że niby za duża. Chwile mi zajęło wykłócenie się z nim, że nie mam zamiaru tego robić. Niektóre kobiety śmiało wchodziły więc nie wiem czemu do mnie się przyczepił. Kiedy już udało mi się to załatwić weszłam na market. Udałam się do stoiska z pieczywem, żeby kupić bułki. Była już końcówka, postanowiłam więc zapytać kiedy będą świeże. Nie mogłam znaleźć jednak nikogo z obsługi. Dopiero po chwili zauważyłam, że stoją sobie na zapleczu i rozmawiają nie wiadomo o czym, kiedy ja czekam przy ladzie. Wreszcie podeszła do mnie Pani z łaską i powiedziała, że bułki będą za pół godziny. Mogły by być wcześniej gdyby zajęła się swoją pracą, a nie pogaduszkami. Darowałam sobie jednak próby dyskusji z ekspedientką i poszłam zrobić inne zakupy. Na szczęście przy kasie do 10 produktów nikogo nie było, więc Pani szybko skasowała moje zakupy i mogłam się prędko oddalić.