Opinia użytkownika: Ania_5
Dotycząca firmy: Sphinx
Treść opinii: Wizyta w CH King Cross zwykle wiąże się z odwiedzinami w restauracji Sphinx. W porze obiadowej jest tam zwykle duży tłok, na wolny stolik niejednokrotnie trzeba czekać. Miejsca między stolikami jest niewiele, panuje pewien ścisk. Po zajęciu stolika natychmiast podszedł do nas kelner z kartą i podkładkami pod talerz. Szybko zamówiliśmy wybrane dania. Kelner przyniósł na stoli sosy, wspominając, że możemy otrzymać ich więcej, w razie potrzeby. Po chwili też otrzymaliśmy gorące danie główne. Obiad był apetycznie podany i smaczny. Ledwo odłożyłam talerz, kelner zabrał mi go sprzed nosa. Trochę się chyba z tym pospieszył - odniosłam wrażenie, że chce abyśmy szybko skończyli konsumpcje i zwolnili stolik. Niemiły finał miłego obiadu.