Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Szakal

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Przy robieniu obiadu zabrakło nam paru produktów i musieliśmy także dokupić inne, więc zdecydowałem pojechać do Tesco ze względu na to, że tam znajdę wszystko i bardzo szybko mogę tam dojechać, bo jadę drogą nie wjeżdżając od centrum miasta, co sprawia, że unikam korków, ponieważ ok. godzinie 15:00 jest największy ruch na mieście. Wchodząc do sklepu można już poczuć Święta, ponieważ na każdym kroku są różne czekoladki, cukierki z Mikołajem. Przechodząc przez regał z ciuchami można zauważyć także zabawne przebrania dla małych dzieci na Św. Mikołaja. Było dużo ludzi, ale nie miałem żadnego problemu w znalezieniu tego, czego potrzebowałem. Bardzo szybko poruszałem się po sklepie do czasu, kiedy podszedłem pod stoisko mięsne. Wtedy zauważyłem tylko, jak Pan z obsługi wychodzi ze stoiska i kieruje się do innego. Tam zaczyna obsługiwać. Przede mną czekał jeszcze jeden klient. Staliśmy sobie kilka minut i postanowiłem wrócić później, bo nie miałem za bardzo czasu, żeby stać. Kupiłem resztę produktów i wróciłem na sam koniec znów po mięso. Tym razem zastałem tam Panią, która była zajęta jakimś pudełkiem. Nawet nie podniosła głowy, żeby się przywitać wiedząc, że tam stoję, bo się przywitałem i to dosyć głośno. Zauważyłem, że miała zamiar robić jeszcze coś innego i poczułem się zignorowany! Zrobiła ruch, jakby miała gdzieś iść, ale szybko się obróciła w moją stronę i udając, że dopiero skończyła coś tam robić zapytała się co podać. Poprosiłem o udka, które zważyła i wręczyła mi je pytając czy coś jeszcze potrzebuję. Podziękowałem i z uśmiechem mnie pożegnała zapraszając ponownie! Bardzo się ucieszyłem, że nie potraktowała mnie do końca tak jak na początku. Chociaż wolałbym być milej i szybciej obsługiwany na tym stoisku, bo to nie pierwszy raz, kiedy zdarza mi się stać na stoisku czekając na obsługę, albo zostać na samym początku zignorowanym. Podchodząc do kas zauważyłem kilka kolejek, które nie przekraczały 3 osoby w każdej. Bardzo się ucieszyłem, że kładąc produkty na taśmie klient przede mną był w trakcie płatności. Nadeszła moja kolej i zauważyłem uśmiech kasjerki, który aż promieniał. Pani skasowała szybko i bardzo miło. Wyszedłem ze sklepu zadowolony z obsługi pomimo wydarzenia na stoisku mięsnym, które wolałbym unikać.