Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Sakana Sushi Bar
Treść opinii: Przejrzałam recenzje wrocławskich suszarni i jakoś nic do mnie nie przemówiło... wobec tego postanowiłam odwiedzić faworyta i udałam się do Sakany. Wystrój podobny jak w Warszawie, dwie wyspy dla sushi masterów, oszczędne, ale bardzo ładne wnętrze sprawiły, że poczuam się bardzo swojsko. Ostatnio się dość mocno rozpuściłam i w zasadzie całkowicie odeszdłam od karty żądając od masterów kreatywności. Tak było i tym razem. I po raz kolejny się nie zawiodłam - wariacje na temat shitake, węgorza były bardzo udane i mój zmysł smaku został zaspokojony w 100%. Drobnym zgrzytem jest co prawda butelka sauvignon blanc za 160 PLN - tutaj właściciele mogliby się zbliżyć nieco realiami w stronę ziemi, ale jakość sushi to rekompensuje. Jeżeli chodzi o obsługę - bardzo miła. Wrócę. Bo jak się nie wie kto jest w stawce to warto postawić na faworyta.