Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Cafe u Telemana
Treść opinii: Zajęliśmy dużą grupą stolik na świeżym powietrzu. Musieliśmy dołączyć parę krzeseł. Za chwilę podszedł kelner i podał kilka kart, którymi musieliśmy się podzielić. Po kilku minutach wrócił. Podawaliśmy mu numery pucharów lodowych, a on potwierdzał, podając ich nazwę. Doskonale się orientował w menu. Poprosiliśmy też o dwie kawy. Bardzo długo czekaliśmy na lody, choć nie jest to przecież gorący posiłek wymagający podgrzewania. Kawy przyniesiono z kolei bardzo szybko. Kelner przeprosił za zwłokę, ale czuliśmy się już niekomfortowo, bo kończył się bilet parkingowy i nie mogliśmy się delektować, a było czym.