Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Bonus
Treść opinii: Przejazdem wstąpiłam do sklepu BONUS Sklep Spożywczo – Monopolowy w Łososinie Dolnej. Przed sklepem duża tablica reklamowa z reklamą 2 Zakładów Przetwórstwa Mięsnego, Piwa, Proszku do prania, soku, masy kawowej i płatków śniadaniowych. Szerokie drzwi wejściowe, wchodzę i jestem w pierwszej części sklepu, po lewej stronie zestaw kaw i ciastka głównie na wagę, na wprost część monopolowa i kasa. Przy kasie stoi pani układająca lizaki i zajęta tylko tym. Nie mówię Dzień Dobry – chcę zobaczyć, czy ta ekspedientka mnie powita, oglądam ciastka, przechodzę na część alkoholową, patrzę odważnie z lekkim uśmiechem na ekspedientkę – ale nadal nic. Ani dzień dobry, ani w czym mogę pomóc. Mam wrażenie, że ta pani nawet o tym nie pomyślała, że warto przywitać nowego klienta (jedynego w tej części sklepu) i zapytać, czy sobie czegoś życzę. Ale nadal nic, ja czekam, pani ambitnie układa lizaki w słoiku. Rezygnuję z tej części i wchodzę na główną część sklepu. Zaraz po wejściu po lewej stronie zatrzymuję się w dziale warzyw i owoców, w środkowej części kasa i waga oraz młoda ekspedientka – ponownie bez powitania, zapytania, czy zaproponowania czegokolwiek. Pytam o rodzaje jabłek, informuje mnie o 2 rodzajach, trzeci rodzaj nie wie, mówi – to jakaś mieszanka. Waży bardzo dobrej jakości i smaku championy, odbieram, mówię dziękuję – znowu bez reakcji, nadal stoi sobie znudzona i czeka. W dalszej części sklepu migające 2 panie z towarem, 2 uzupełniające towar w części nabiału, 3 w części mięso-wędliny oraz 3 kasy – chwilowo puste. Podchodzę do kasy, stoi tam już jedna osoba czeka, nagle dobitnym głosem wzywana jest kasjerka „E ty Baśka, nie ma tam Pani Marysi, dajcie ją na kasę”. Z chwilę kasa 3 już działa, po 30 sek. już płacę gotówką podaną przez kasjerkę kwotę, otrzymuję poprawną resztę i paragon, wymienne dziękuję. Wychodzę ze sklepu i zastanawiam się nad pobytem w tym sklepie. Moje spostrzeżenia: zwykła obsługa, bez emocji, bez ciepła, uśmiechu, zaangażowania. Relacja z klientem: przyszedł kolejny klient, niech wybierze co chce, zapłaci i następny… Towar w miarę urozmaicony, poukładany, ogólnie czysto. Obsługa niestety zwykła, pospolita, odpowiadająca na zapytania, sama jednak nie pytająca o nic i nie informująca, nie zachęcająca do niczego. Jak nie ma wyjścia, to po prostu trzeba tu robić czasami lub przejazdem zakupy.