Opinia użytkownika: Karolina_962
Dotycząca firmy: Fanaberia
Treść opinii: Będąc na delegacji w Katowicach postanowiłyśmy z koleżanką z pracy pójść coś zjeść. Nasz wybór padł na restaurację Fanaberia z bardzo prozaicznej przyczyny - była po prostu najbliżej hotelu, w którym nocowałyśmy. Pomieszczenie w piwnicy, ściany z cegieł, fajny klimat - jest kominek, świece, jakieś ozdoby, niezła muzyka. Przywitał nas młody, przystojny kelner, wskazał stolik. Szybko przyniósł kartę. Kelner całkiem fajny, wykazał się poczuciem humoru, potrafił stosownie zażartować wywołując tym samym miłą atmosferę. Jedzenie przypadło mi do gustu - zamówiłam pstrąga, smaczna ryba, dobrze zrobiona, duża porcja. Na deser wzięłam bliny na słodko - do tej pory pamiętam ich smak, wyborne. Dużym plusem tej restauracji jest fakt, iż podają tzw. "czekacze" - na początek przynieśli gratisowy poczęstunek w postaci chleba i czegoś do niego (buraczki i chyba twarożek). Te startery się zresztą bardzo przydały, bo na główne danie trzeba było jednak naprawdę sporo poczekać, bez nich można by umrzeć z głodu:) Ceny dość wysokie, ale ze względu na smaczne jedzenie i spore porcje do zaakceptowania. Jeśli będę znowu w Katowicach z przyjemnością wpadnę na bliny.