Opinia użytkownika: Michał_1078
Dotycząca firmy: Komis-Lombard A-Z
Treść opinii: Mam do sprzedania pozłacany zegarek. Akurat jestem blisko więc postanawiam sprawdzić cenę mojego produktu w lombardzie przy Arkadii. Wejście od banku - czuję się pewnie i bezpiecznie. Wchodzę. Jedna osoba w okienku, kolejna za ladą, a przy stoliczku dwóch panów, jeden porządkuje dokumenty, drugi czyta książkę. Pytam na głos bo nie wiem do kogo kierować swoje pytanie - czy mogę sprzedać złoto. Od panów przy stoliku słysze mruknięcie, że taaa. I żadenj reakcji dalej. Po dłuższej chwikli ciszy (nie wiedziałem co dalej zrobić) panowie dogaduja się który z nch ma obejrzeć przedmiot. Ogląda, mówi, że tylko pozłacany i nie patrząc na mnie oddaje. Poczułem się jak natręt i wyszedłem zmieszany. Zero podejścia do klienta, chyba, że tylko do klientów z wyższej półki.