Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: ORLEN

Treść opinii: Pojechałam dziś na stację Orlen, żeby zatankować na zapas przed czekającą mnie na dniach dłuższą drogą. Z tego co zauważyłam na tej stacji jest ona samoobsługowa - personel zwykle spotkać można w środku, tak też było dzisiaj. Zatankowałam odpowiednią ilość paliwa, po czym zaczęłam się rozglądać po terenie stacji, czy jest urządzenie do pompowania opon. Nie mogłam go nigdzie dojrzeć. Ogólnie stacja jest bardzo dobrze wyposażona - jest odkurzacz i myjnia. Znam dużo osób, które korzystają z urządzenia do mycia samochodu działającego na monetę i wychodzi to ponoć bardzo korzystnie finansowo (ja akurat nie korzystam, bo mam wszystko na własnym podwórku). Po wejściu do lokalu powiedziałam "dzień dobry". Pan za ladą wstał, ale nic nie powiedział. Za ladą obok siedziała jeszcze ledwie widoczna pani (prawdopodobnie pracownica). Wręczając pieniądze powiedziałam, że tankowałam na "czwórce". Pan coś mruknął z kamienną miną, wziął banknot i wydał resztę. Zapytałam się go, czy jest tu może urządzenie do pompowania kół. Powiedział, że jest na rogu i pokazał na drzwi. Podziękowałam i powiedziałam "do widzenia", ale również nic nie usłyszałam na odchodne - mógłby się ktoś "wysilić" i mi odpowiedzieć. Wyszłam na zewnątrz i początkowo nie mogłam ustalić, o który róg chodzi - róg parkingu, róg bramy?... Jednak okazało się, że chodzi o róg budynku, gdzie rzeczywiście było urządzenie do pompowania kół, ale dość słabo widoczne (na drugiej stacji Orlen urządzenie do pompowania kół jest bardzo dobrze widoczne, mieści się na wprost do jednego z wjazdów wraz z odkurzaczem) i ogólnie takie usytuowanie moim zdaniem nie jest zbyt wygodne dla klienta (może być w niektóre dni trochę ciasno, bo z jednej strony jest ściana budynku, a z drugiej parking, gdzie parkują inne samochody). Nie skorzystałam dziś z tego przybytku z powodu nasilającego się deszczu i opuściłam stację.