Opinia użytkownika: Toms
Dotycząca firmy: Piekarnia Tyrolska
Treść opinii: Byłem w piekarni po słodką bułkę. Ustawiłem się na końcu trzyosobowej kolejki. Pani po kolei obsługiwała klientów, ubrana była w żółty fartuch i firmową czapkę. Sklep był czysty, tylko przy wejściu była mała kałuża ale to ze względu na padający od rana deszcz. Zauważyłem, że Pani nie wiele się odzywa do klientów. Kiedy przyszła moja kolej było podobnie - tylko powiedziałem co chcę zamówić, Pani bez żadnych zwrotów grzecznościowych podał a mi bułkę. Czekałem na resztę i paragon ale niestety paragonu nie otrzymałem gdyż moje zakupy nie zostały nabite na kasę. Nie wiem czemu to miało służyć ale już się nie domagałem paragonu gdyż był mi niepotrzebny.